Jak poświęcony czas potrafi zmienić psa.
Pamiętacie Kruczka?
Gdy przyjechał do schroniska był bardzo wycofanym psem, który uciekał, a w strachu nawet szczerzył zęby.
Jednak dzięki wolontariuszom, którzy przychodzili do Kruczka, pracowali i oswajali go. Psiak robił postępy, powoli zaczynał dawać się głaskać i podobało mu się to!
Na dzień dzisiejszy Kruczuś na widok znajomych osób leci w ich stronę z radością aby się przytulić i przywitać. Lubi pieszczoty, a nawet wskakuje na kolana! Uwielbia także biegać i hasać po wybiegu. Chętnie bierze przysmaki z ręki.
W ciepłe dni kocha pluskanie w schroniskowych basenikach.
Boi się jeszcze momentu zapięcia smyczy, lecz spacer sprawia mu przyjemność choć wymaga to jeszcze dopracowania.
Nie wszystkie psy akceptuje. Raczej nie polecamy Kruczka do domu z dziećmi.
Ma on około 7 lat, jest małym pieskiem. W schronisku czeka już od 4 lat...
Czy ktoś jeszcze go pokocha???
Data przybycia: 2021-01-26