Odin gdy do nas trafił nie wiedział w jakim jest miejscu. Był bardzo przestraszony i lękliwy. Trafił na kwarantannę, gdzie przebywa w niej sam oraz jest pod opieką lekarza weterynarii. Gdy już chwilę był u nas można by powiedzieć, że przyzwyczaił się do miejsca. Teraz, gdy się koło niego przechodzi szczeknie i zamerda ogonkiem. Szukamy dla niego osoby, towarzysza, który zabierze go do domku i sprawi, że Odin będzie szczęśliwym pieskiem.
Data przybycia: 0000-00-00