Witajcie, jestem Nefri. Mówią, że jestem psim diamentem, prawdziwą psią perełką. Nikt nigdy jednak nie zadzwonił w mojej sprawie.
Jestem spokojny, delikatny w kontaktach z człowiekiem i mimo tego, co mnie spotkało, nadal jestem taki ufny. Kocham ludzi. Uwielbiam głaskanie, najchętniej cały czas na wybiegu spędzałbym obok człowieka. Pięknie spaceruję na smyczy i dzielnie znoszę czesanie (wręcz to lubię!). Z suniami z boksu świetnie się dogaduję, nie wszczynam awantur i nie zaczepiam. Mam około 10 lat, a ponad 7 z nich straciłem już na czekaniu na kogoś, kto w końcu mnie pokocha... Czy to czekanie dobiegnie kiedyś końca?